Trzy rzeczy, które możesz zrobić za pomocą budżetu obywatelskiego


Generalnie to Budżet Obywatelski może być jednym z najbardziej rozwojowych narzędzi dla społeczność lokalnej. Jednakże mało kto i mało gdzie to wykorzystuje. Różne są przyczyny tej sytuacji, ale generalnie „królową” jest niewiedza. Możliwe, że jeżeli zapoznamy się z kilkoma możliwościami tego narzędzia obywatelskości, to nabierzemy ochoty na używanie.

Dominujące myślenie o BO to oczywiście kwoty,  milion(y) które przeznaczane są na zadania, a ważniejsze jest to co można wykonywać z tego źródła finansowania oraz kto może startować w konkursie. Wszystko to generalnie ujęte jest w regulaminie, chociaż jego przepisy często są tylko podbudową dla uznaniowości ostatecznej decyzji. Generalna zasada mówi, że im bardziej regulamin BO jest zbieżny z funkcjonowaniem głównej części budżetu i całości samorządu, tym lepiej świadczy to o samorządzie. Nie ma wtedy ryzyka opinii, że tworzona jest sztuczna przestrzeń, w której chce się mieć ciastko dzielenia decyzji/władzy z lokalną społecznością a jednocześnie zjeść ciastko wyłączności tychże decyzji. Oczywiście stawiane przeszkody, mogą zahartować w boju pomysłodawców projektów, ale nie zawsze oddają specyfikę pola walki typowych bojów o budżet i jego wykonanie.

I tutaj dochodzimy do konkluzji, że Budżet Obywatelski może być właściwym poligonem, na którym każdy może sprawdzić siebie, innych i ogólnie sprzęt.

No to zacznijmy od sprzętu.
Mówiąc w tym przypadku o sprzęcie, mam na myśli wszystko co miasto/system posiada aby zaplanować i wykonać zadania. Prawda jest taka, że podejść do BO jest wiele, a regulaminów jeszcze więcej. Powszechną prawdą jest, iż samorząd, który dobrze radzi sobie w wykonywaniu zadań w normalnym trybie, bez problemu poradzi sobie ze znacząco mniejszym zakresem wskazanym przez obywateli.  Odpowiednio wybrane zadanie pozwoli obserwować w działaniu konkretnych urzędników czy pracowników spółek komunalnych. Będziesz mógł również sprawdzić jakie mają zaplecze prawne, sprzętowe czy nawet mentalne. Mówiąc wprost możesz bodźcować system do rozwoju albo zdiagnozować ograniczenia i opory, które nie pozwalają wykonywać zadań z pozostałej części budżetu. Taka wiedza jest bardzo cenna nawet przy realizowaniu osobistych planów, kiedy stykają się ze sferą publiczną. A bezcenna to wiedza, jeżeli interesujesz się funkcjonowaniem systemu i chcesz go skutecznie skorygować, na przykład podczas wyborów.

Dobrze. A jak możesz sprawdzić innych? 
Można obserwować kto i czym zajmuje
się w budżecie obywatelskim. Część będzie „załatwiaczami” na rzecz swoich spraw nawet specjalnie z tym się nie kryjąc. Są i tacy, którzy będą chwaleni za uzupełnianie niedoborów podmiotów, które reprezentują albo gdzie pracują na etacie. Są wreszcie tacy, którzy będą składali projekty, rozwijające miasto i  osiedla o nowe możliwości wychodzące ponad przyjęty standard,  myślący perspektywą nie ograniczającą się do godzin pracy czy kadencji oraz bez przełożenia na osobiste korzyści. Jedni będą przedstawiać jeden projekt, kolejni będą realizować kolejne etapy tego samego projektu przez klika lat, a jeszcze inni będą robić wiele różnych projektów przez wiele lat.
Obserwując poparcie jakie zbierają takie osoby, możesz zbierać informacje na temat poszczególnych miejsc osiedli czy organizacji. Budżet Obywatelski to gigantyczna baza wiedzy na temat aktywności i dynamiki społecznej mieszkańców miasta, osiedli a nawet konkretnych ulic.  Możliwe, że znajdziesz się w sytuacji, gdy będziesz miał możliwość zadecydowania i przyznania osobom aktywnym projektowo w BO mocy sprawczej, a dzieje się tak przez zatrudnienie lub wybory samorządowe. Wtedy takie obserwacje i wiedza, będzie bardzo pomocna w podjęciu decyzji jeżeli nie najważniejsza. Nie będziesz musiał opierać się tylko o słowa, obietnice czy wybiórcze statystyki podawane przez kandydatów.

No i na końcu możesz sprawdzić i rozwinąć siebie.
Nie jeden gawędziarz w temacie funkcjonowania miasta po uczestnictwie w BO nabiera pokory związanej z działaniem. Po hektolitrach jadu, anonimowo wylewanego na łamach internetu w temacie niemocy i amatorszczyzny zawodowców, nie okazuje się lepszy, ba, nawet gorszy. Ale często zdarza się też tak, że to właśnie ten „niepozorny”, szeregowy mieszkaniec, przedstawia a później wykonuje pierwsze projekty. Napędzany uwagą społeczną robi coraz więcej i coraz lepiej, a przeszkody naturalne czy celowo rzucane pod nogi pozwalają zdobyć obycie w działaniu. Finalnie doprowadza to do ograniczenia ilości błędów przy kolejnych projektach, jak również do płynnego, naturalnego przechodzenia kolejnych szczebli  w działalności obywatelskiej i społecznej. To właśnie taka otwarta i konsekwentna postawa sprzyja rozwojowi osobistemu i społecznemu.

Podsumowując jeszcze kilka godzin do zakończenia głosowania Budżet Obywatelski Bochnia 2018. Jeżeli jeszcze nie zagłosowałeś, to mam nadzieję, że powyżej znajdziesz bodźce, które skłonią cię do zagłosowania.

Nie pozwól, żeby bierność nie była odbierana jako przyzwolenie. Rozegraj dobrze to taktycznie.